Jasne, choć w zasadzie wszystko sprowadza się do sprawdzenia daty zapisu pliku profilu. Cały problem zauważyłem po awarii systemu, kiedy musiałem go odtworzyć. Cały katalog z Mirandą mam zsynchronizowany z chmurą (konkretnie Cubby), ale kiedy Miranda się z tej chmury zaktualizowała na dysku zauważyłem, że brakuje mi kilku dni historii. Potem zrobiłem coś takiego.
Za pierwszym razem coś do znajomego, wyszedłem z Mirandy, ściągnąłem ją z chmury do innego katalogu, odpaliłem - historia była aktualna.
Za drugim razem napisałem, poczekałem z pół godziny i sprawdziłem historię zmian w chmurze - nic nie było. Czyli efekt był taki, że gdybym w tym momencie spróbował ściągnąć Mirandę z chmury, historia by mi się straciła.